Po przegranej bitwie warszawskiej Michaił Tuchaczewski był wciąż przekonany, że ta klęska nie przesądza jeszcze o wyniku całej wojny. Skoncentrował więc siły w rejonie Białowieży i Grodna, otrzymując posiłki z głębi Rosji, aby podjąć kolejną wielką ofensywę na Białystok i Brześć, a potem kontynuować natarcie w kierunku Lublina.  Aby uprzedzić kontratak wroga Józef Piłsudski musiał podjąć dalszą ofensywę. Postanowił  obejść siły sowieckie od północy, próbując wyjść na ich tyły w okolicach Lidy i zepchnąć je w bagna Polesia.  Aby wykonać ten manewry wojska polskie musiały przejść przez terytorium Litwy i rozbić opór oddziałów litewskich, które oficjalnie były neutralne, ale faktycznie współdziałały z oddziałami bolszewickimi.  

Plan operacji niemeńskiej Piłsudski przedstawił 10 września dowódcom  2. i 4, Armii  generałom Edwardowi Rydzowi Śmigłemu i Leonardowi Skierskiemu.  Siły polskie uderzyć miały na Grodno i Wołkowysk. Jednocześnie Grupa Manewrowa 2 Armii miała przemaszerować przez terytorium Litwy i wedrzeć się na głębokie tyły wojsk bolszewickich na wysokości Wasyliszek i Lidy.   Zadania w ramach operacji niemeńskiej zostały doprecyzowane w rozkazie Naczelnego Wodza z 19 września 1920 r.  Zdobycie Grodna powierzono siłom głównym 2 Armii. 20 września Grupa Uderzeniowa, złożona z 21 Dywizji Górskiej gen. Andrzeja Galicy i 22 Dywizji Ochotniczej płk Adama Koca zebrały się pod osłoną lasów augustowskich i uderzyły z nich na dywizje bolszewickie. Zaskoczenie bolszewików było całkowite i wycofali się oni pośpiesznie w stronę Grodna.

W wyniku rozstrzygającego starcie w rejonie Grodna i Lidy rozbite zostały doszczętnie siły 3. i 15. Armii. Grodno zdobyte zostało 26 września.  29 września zdobyty został Pińsk, a następnego dnia Baranowicze. Bitwa nad Niemnem unicestwiła ostatecznie bolszewickie plany zawładnięcia Polską. W wyniku klęski bolszewicki Front Zachodni przestał praktycznie istnieć. W ręce polskie dostało się ogółem 40 tys. jeńców, 140 dział, mnóstwo sprzętu oraz zapasów wojennych.

Bitwa nad Niemnem była ostatnią wielka operacją wojny polsko-bolszewickiej i miała olbrzymi wpływ na przebieg rokowań pokojowych w Rydze, które toczyły się od 21 września. Delegacja sowiecka była zmuszona odstąpić od wcześniej stawianych warunków, godzących w cześć i suwerenność państwa polskiego.

(Na zdjęciu: polski pociąg pancerny Hallerczyk w czasie wojny z bolszewikami w 1920 roku, fot. NAC).