INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY
iPSB
  wyszukiwanie zaawansowane
 
  wyszukiwanie proste
 
Biogram Postaci z tego okresu
 Skarbimir Awdaniec      Poseł Skarbek Habdank przed Henrykiem V - pocztówka - fragment.

Skarbimir Awdaniec  

 
 
brak danych - między 1124 a 1138
Biogram został opublikowany w latach 1997-1998 w XXXVIII tomie Polskiego Słownika Biograficznego.
 
 
 
Spis treści:
 
 
 
 
 

Skarbimir (zm. między 1124 a 1138), wojewoda, przodek rodu Awdańców, którzy związali z jego osobą, zapisaną przez Jana Długosza legendę o powstaniu nazwy rodu Awdańc-Habdank («hab dank» – rzekome słowa króla niemieckiego Henryka V skierowane do S-a, który posłując do niego z ramienia ks. Bolesława Krzywoustego podczas wojny w r. 1109 miał dorzucić własny złoty pierścień do skarbu monarchy niemieckiego na znak pogardy Polaków dla bogactw).

Działania S-a i jego środowiska rodzinnego odtworzyć można na podstawie kroniki Anonima zwanego Gallem, powstałej z inspiracji i przy współpracy książęcego kanclerza Michała (zob.), zapewne brata S-a, który w konsekwencji stał się drugim po Krzywoustym pozytywnym bohaterem tego dzieła. Ojcem S-a był komes Michał Stary (zm. 1113), fundator klasztoru benedyktyńskiego w wielkopolskim Lubiniu (S. bowiem odziedziczył uprawnienia fundatorskie, jak wskazuje umieszczenie jego imienia jako pierwszego po wymienieniu książęcych benefaktorów w „Księdze brackiej” tego klasztoru). Pochodzące z końca XI w. fundamenty okazałej, trójnawowej bazyliki i murowanego klasztoru świadczą o wysokiej pozycji oraz znacznych możliwościach inwestycyjnych komesa Michała, zapewne wspieranego w tym dziele przez monarchę. Rychłe zaś poniechanie wznoszenia owych budowli wyjaśnić wypada utraceniem przez niego funduszy, niewątpliwie w związku z upadkiem króla Bolesława Szczodrego, z którym Michał, zapewne wraz z S-em, prawdopodobnie udał się na wygnanie na Węgry. Do kraju powrócili oni być może z ks. Mieszkiem Bolesławowicem (1086), zaś po nagłej śmierci tegoż podczas uczty na dworze Władysława Hermana (1089), co wzbudziło podejrzenia o otrucie, znaleźli się w opozycji do ówczesnego woj. Sieciecha i jego systemu rządów.

Po wydzieleniu przez ks. Władysława I Hermana dzielnic synom – Zbigniewowi i Bolesławowi (1097), S. i jego krewniacy zwrócili swe nadzieje ku młodszemu Bolesławowi, który dostał prowincję wrocławską. Rozpowszechniając pogłoski o Sieciechowych planach wygubienia Piastowiców i zagarnięcia władzy monarszej, przyczynili się do wywołania tzw. drugiego buntu wrocławskiego (1099), którego celem było zmuszenie ks. Władysława do odsunięcia wojewody od władzy. S. został wówczas faktycznie piastunem młodego Bolesława, a tym samym komesem jego prowincji, odsunąwszy od tych urzędów Wojsława, spokrewnionego z Sieciechem. W tym charakterze niewątpliwie dowodził stronnikami Krzywoustego w wojnie domowej (1100). Zawarty niebawem pokój między księciem a jego synami legitymizował pozycję S-a, który stał się głównym doradcą ks. Bolesława.

Po śmierci ks. Władysława Hermana (4 VI 1102) i podziale państwa między książęcych synów, S. jako piastun Krzywoustego przejął zarząd jego władztwa (prowincje wrocławska, krakowska i sandomierska). Był twórcą programu politycznego młodego księcia, wyznaczając jako cele: zniesienie diarchii i zjednoczenie państwa pod berłem Bolesława (Zbigniew miałby zadowolić się godnością arcybiskupa gnieźnieńskiego), a następnie stopniowe podporządkowanie polskiemu władcy poszczególnych książąt pomorskich, którzy mieliby przyjąć chrzest i związać się koligacjami małżeńskimi z polskimi możnowładcami. Wstęp do podboju Pomorza (w okresie kiedy było ono oddzielone od ziem Krzywoustego dzielnicą Zbigniewa) stanowiły wyprawy łupieskie, rozpoczęte już wczesną jesienią 1102 i przysparzające ks. Bolesławowi sympatii rycerstwa.

Warunkiem powodzenia planów S-a były pokojowe stosunki z państwami sąsiadującymi z władztwem Bolesława, a w miarę możliwości – przymierza z nimi. Już w listopadzie 1101, niewątpliwie za staraniem S-a, doszło do sojuszu z w. ks. kijowskim Świętopełkiem II Michałem, umocnionego małżeństwem jego córki Zbysławy z zaledwie szesnastoletnim Bolesławem. Kiedy zaś ks. czeski Borzywój II, którego pomoc pozyskał Zbigniew, wraz z ks. morawskim Świętopełkiem uderzyli na Śląsk, a założywszy obóz pod Ryczynem grabili tę ziemię, S. wciąż jako piastun (pedagogus wg Kosmasa) Krzywoustego doprowadził do zawarcia pokoju z czeskim władcą, co zmusiło ks. Świętopełka, by także wycofał się z Polski.

Poprawa sytuacji zewnętrznej pozwoliła w l.n. na poprowadzenie kilku zwycięskich wypraw na Pomorze, z których dwiema kierował osobiście S., zdobywając Bytów i drugi gród, nie nazwany w kronice. Oba zniszczył, uprowadzając z nich ludzi i łupy (1105). Gall Anonim zwie przy tej okazji S-a wojewodą (comes Poloniae palatinus), co jest raczej wynikiem antydatacji. Po wygnaniu bowiem Sieciecha urząd ten pozostał nieobsadzony, a diarchia Zbigniewa i Bolesława nie sprzyjała jego restytucji. Najprawdopodobniej ks. Bolesław przywrócił tę godność i mianował na nią S-a bezpośrednio po pokonaniu i podporządkowaniu sobie Zbigniewa (1106) lub po jego wygnaniu i ostatecznym zjednoczeniu państwa (1106/7). Zanim jednak do tego doszło, S. odniósł ciężką ranę i utracił prawe oko w pochopnie rozpoczętym przez ks. Bolesława starciu z Pomorzanami, łupiącymi pogranicze Polski. W przedstawieniu wydarzeń po zjednoczeniu państwa kronikarz dwukrotnie wymienił S-a, za każdym razem opisując wielką bitwę: z Pomorzanami pod Nakłem (1109) oraz z Czechami nad Trutiną (1110). W obu wypadkach wojsko polskie podzieliło się na dwie części, jedną dowodzoną przez księcia, drugą – przez wojewodę, co należało widocznie do zwyczaju, kiedy obaj wodzowie wojowali razem. Pod Nakłem właśnie oskrzydlający manewr S-a rozstrzygnął o zwycięstwie. Uspokoiło ono na pewien czas granicę północną i pozwoliło na skuteczne odparcie najazdu króla niemieckiego Henryka V (1109), w czym wojewoda niewątpliwie uczestniczył, podobnie jak w innych działaniach wojennych w l. 1106–8.

W r. 1111 «jacyś mądrzy» (wg określenia Galla Anonima) z rady, a więc bez wątpienia S. i jego krewni oraz przyjaciele (W. Semkowicz), obwinili Zbigniewa, powracającego po czterech latach wygnania do kraju za zgodą panującego w Polsce brata, o skrytobójcze względem niego zamiary. Szczególnie wpływowa pozycja S-a przy boku Bolesłwa Krzywoustego wskazuje na wojewodę jako na głównego inspiratora wydarcia oczu Zbigniewowi na rozkaz księcia. Niepokoje, które w efekcie wybuchły w kraju, nie usunęły jednak Awdańców od władzy. Odbyli oni niewątpliwie pokutę wraz z Bolesławem na Węgrzech i w kraju (1113) zaś Gallowi Anonimowi zlecili napisanie kroniki w obronie własnej i księcia.

W tym czasie doszło do poróżnienia się S-a z Piotrem Włostowicem, należącym do młodszej generacji gorliwych zwolenników Krzywoustego. Wg późniejszego opowiadania (zapisanego w kronice ze szwabskiego Zwiefalten) ks. Salomei, drugiej żony Bolesława, Piotr udawszy się na Ruś jako swat jednego z «najszlachetniejszych możnowładców polskich» (nobilissimorum Polonie tyrannorum), starającego się o rękę Marii, córki ks. Olega Świętosławowicza z linii czernihowskiej, sam się o nią oświadczył, zyskując zgodę ojca na to małżeństwo. Powszechnie utożsamia się zawiedzionego konkurenta z S-em, gdyż pozycja Awdańców pozwalała na zabieganie o spowinowacenie się z domem książęcym; ze względu na różnicę wieku szło tu oczywiście nie o samego S-a, lecz o jednego z jego synów. Data śmierci Olega (1115), dane o potomstwie jego córki oraz tradycja o uprzednim udziale Piotra Wlostowica w wyprawie na Czechy (zatem w r. 1110) skłaniają do umiejscowienia tego małżeństwa, a tym samym do poróżnienia się S-a z Piotrem, w r. 1111. S. zachował urząd wojewodziński do r. 1118, kiedy to powstał (insurrexit) przeciwko ks. Bolesławowi, a pokonany utracił za karę drugie oko (poprawna data roczna w „Roczniku dawnym”, powstałym już w r. 1119/20, przesunięta na r. 1117 w redakcji „Rocznika kapituły krakowskiej” z r. 1266). Dokładniejszą datację można odtworzyć na podstawie „Latopisu kijowskiego”, w którym zapisano tuż przed 1 III 1118, że w. ks. kijowski Włodzimierz Monomach wysłał wojsko przeciwko sprzymierzonemu z Krzywoustym ks. wołyńskiemu Jarosławowi, a tuż po tej dacie, że wygnany z Wołynia Jarosław uszedł na Węgry. O jego klęsce zadecydował brak pomocy ze strony polskiej, widocznie objętej wojną domową, o czym musiał wiedzieć Monomach, podejmując decyzję usunięcia Jarosława. Bunt S-a wybuchł zatem w pierwszych tygodniach 1118 r. i trwał jeszcze w marcu t.r.

Krótka zapiska annalistyczna nie podaje motywu buntu wojewody, wysuwane zaś domysły (ambicje możnowładcze; porozumienie S-a z Pomorzanami lub z w. ks. kijowskim Włodzimierzem Monomachem, konsekwencje sprawy Zbigniewa; wzrost wpływów niemieckich na dworze ks. Bolesława III w związku z jego drugim małżeństwem z szwabską hrabianką Salomeą) pozostają w sprzeczności z całą uprzednią działalnością S-a jak i z ówczesną sytuacją polityczną. Powodem wojny domowej mogła być głęboka różnica zdań między księciem i S-em co do spraw podstawowych w zakresie kierowania państwem. Należała do nich ustawowa regulacja następstwa tronu; przesłanki zaś do jej ustalenia powstały z chwilą narodzin najstarszego syna z drugiego małżeństwa (1115). Co prawda Krzywousty był jeszcze tak młody, że nie musiał już w l. 1116–17 myśleć o następstwie tronu, zwłaszcza mając z dwóch małżeństw dwóch synów; skłaniałoby to do utrzymania tradycyjnego datowania statutu seniorackiego na l. 1136–8, kiedy liczba synów książęcych była już znaczna (M. Derwich). Jednak wojna domowa po śmierci ks. Władysława Hermana ukazała niebezpieczeństwo rywalizacji dwóch przyrodnich braci, w r. 1115 powstał zaś identyczny układ genealogiczny w łonie dynastii, co wywołało potrzebę znalezienia zawczasu ustawowych rozwiązań, zabezpieczających pokój wewnętrzny – innych niż te, które zastosował Władysław Herman.

Kronika Anonima Galla ukazuje natomiast, że Awdańcy byli zwolennikami elekcji przez rządzącą elitę możnowładczą sukcesora najbardziej jej odpowiadającego, niezależnie od jego wieku, a postępowanie S-a, popierającego zdolniejszego Piastowica, nakazuje w nim upatrywać przeciwnika senioratu. Głównym natomiast jego rzecznikiem okazał się zapewne już wówczas, a dowodnie później – po śmierci Krzywoustego, Piotr Włostowic, rywal S-a i jego następca w r. 1118 na urzędzie wojewodzińskim.

Włostowic został jednak w sposób manifestacyjny pozbawiony godności wojewody pod koniec 1121 r. (podczas przygotowań do polskiej wyprawy na Pomorze Zachodnie), skoro ks. Wołodar przyjął go w Przemyślu z pełnym zaufaniem jako uchodźcę przed gniewem polskiego władcy. Łączył się z tym oczywiście powrót S-a do czołówki elity możnowładczej, jego bowiem imię otwiera poczty dostojników świeckich w dwóch źródłach z 1. poł. l. dwudziestych XII w. Są to: dokument dla benedyktynów tynieckich legata Idziego z Tusculum (znany z późniejszych interpolowanych przekazów z datą 1105 r.), którego legacja w Polsce przypadła między majem 1123 a styczniem 1125 (Z. Kozłowska-Budkowa) lub majem 1124 (G. Labuda), oraz sam początek lubińskiej „Księgi brackiej”, obejmujący 14 imion podkreślonych czerwonym atramentem i w ten sposób odróżnionych od następnie zapisanych osób. W obu źródłach imię S-a poprzedzają – w dokumencie legackim – ks. Bolesław i bp krakowski Radost (pontyfikat 1118–42), w „Księdze” – ks. Bolesław i ks. Władysław wraz z żonami. Z kolei po S-rze zapisano w dokumencie Wojsława, wymienionego (z żoną) również w „Księdze”, gdzie od S-a oddziela go 7 imion, używanych konsekwentnie wśród Awdańców (Jaszczołt, Skarbimir, Przedwój, Henryk, Sczedrzyk, Michał, Pakosław), co wskazuje, że byli to najbliżsi krewni S-a, najprawdopodobniej jego synowie, i dlatego wymienieni zostali bezpośrednio po nim. Obydwa źródła określają więc zbieżnie szczyt elity władzy (S., Wojsław) w czasie legacji Idziego, pierwsze zaś miejsce S-a wśród dostojników świeckich w dokumencie tynieckim dowodzi jego powrotu na urząd wojewody, a zatem i ugody między zwaśnionymi w r. 1118 stronnictwami, likwidującej skutki wojny domowej. Wyrazem ekspiacji za oślepienie S-a stało się ubogacenie darem jego rodzinnej fundacji – opactwa lubińskiego. Z tej właśnie okazji miejscowi benedyktyni sporządzili wspomnianą zapiskę, otwierającą wykaz «braci tego kościoła», czyli jego benefaktorów.

Gdyby jednak uznać, że przypadkowo zachowany w szczątkach rocznika lubińskiego zapis o dedykacji ołtarza w Lubiniu w r. 1145 jest świadectwem poświęcenia pierwszej mensy ołtarzowej w budowanej wtedy jednonawowej świątyni klasztornej (wg planu skromniejszego niż pierwotny z XI w.), to początek jej wznoszenia wypadałoby umieścić w poł. l. trzydziestych XII w. i wiązać z tym faktem założenie „Księgi brackiej” w l. 1137–8, której pierwszy wpis objąłby ponad sto osób (M. Cetwiński, M. Derwich). Tym samym odpadłaby podstawa porównywania jego pierwszej części z osobami wymienionymi w formule testacyjnej dokumentu tynieckiego. Jej podział na dwie części – pierwszą, w której wymieniono księcia i bpa Radosta jako «pochwalających» akt legata (annuente), oraz drugą, w której zapisano imiona świeckich dostojników jako «świadków» promulgacji dokumentu (coram hiis testibus) – nie uzasadnia próby odniesienia wykazu możnowładców do r. 1105. Wyjątkowość tej formuły oraz poprawność (z punktu widzenia kardynała – biskupa Tusculum, należącego do umiarkowanego skrzydła obozu reformy papieskiej) zastosowanych w niej dystynkcji wskazują, że pochodzi ona w całości z autentycznego dokumentu Idziego.

Datowanie zapiski otwierającej „Księgę bracką” na l. 1137–8 pozostaje w sprzeczności z rozrzutem chronologicznym imion członków dynastii oraz dostojników wymienionych we fragmencie zatytułowanym «hec sunt nomina fratrum», co nakazuje poszukiwać daty spisania tej zapiski w l. dwudziestych XII w. Natomiast początek drugiej budowy kościoła klasztornego po ok. trzydziestoletnej przerwie łączyć wypada z powrotem Awdańców do ich posiadłości wielkopolskich, co umożliwiła klęska Zbigniewa (1106). W r. 1113 budowa ta była na tyle zaawansowana, że można było w Lubiniu pochować jej fundatora, komesa Michała. Domysłowi, że w Długoszowej zapisce (pochodzenia rocznikarskiego) o tym fakcie nastąpiła zamiana MCXLII na MCXIII, przeczy wysoka pozycja Michała, a więc i jego dojrzały wiek, już w l. siedemdziesiątych XI w. Jako «Stary» występuje zresztą Michał w Kronice Galla, przy opisie wydarzeń dziejących się w r. 1105. Silnie rozbudowane fortyfikacje klasztoru lubińskiego datować należy raczej na pierwsze ćwierćwiecze XII w., gdy wzajemne niszczące najazdy polskie i pomorskie sięgały w głąb terytorium nieprzyjaciela, niż na drugą tercję tego stulecia. Być może S. bronił się w r. 1118 w tych fortyfikacjach, po opuszczeniu ich przez mnichów, którzy uwieźli skarbiec i księgi liturgiczne w bezpieczne miejsce. Prawdopodobnie mnisi ci osiedli w Jeżowie na Mazowszu (klucz jeżowski, uważany za dar Krzywoustego, uznała T. Kiersnowska nie bez podstaw za dodatkowe nadanie Awdańców, zatem chyba S-a) i stopniowo gromadzili środki na dalszą budowę w Lubiniu, do którego niewątpliwie wrócili po ugodzie księcia z S-em.

Majętności Awdańców w XII–XIII w. występują we wszystkich ówczesnych dzielnicach polskich; zapewne stan taki powstał właśnie za czasów S-a i jego ojca. Z osobą S-a wiąże się rezydencję w Skalbmierzu (dawniej: Skarbimierz) pod Krakowem, a także budowę tamże murowanej kolegiaty. Przywrócony na urząd wojewody S. zmarł 16 IV („Nekrolog lubiński”) niewiadomego roku, lecz jeszcze za panowania Bolesława Krzywoustego, gdyż w chwili zgonu tego władcy palatynem był znów Piotr Włostowic. Stało się to chyba przed r. 1132, skoro w t.r. w bitwie nad Sajó w roli szczególnego powiernika książęcego występował syn Piotra, Wszebór. Pochowano S-a zapewne w nieodbudowanym jeszcze Lubiniu, obok ojca.

Żona S-a – imię nieznane – nie żyła już w r. 1121, ponieważ nie występuje w zapisce otwierającej „Księgę bracką”. Spośród licznych synów S-a Henryk był kasztelanem głogowskim (1134), taki sam urząd w jakimś grodzie sprawował również Pakosław (zob.). S. miał najprawdopodobniej także córki – pośrednie przesłanki wskazują tu na „Lachowicę”, która w r. 1124 poślubiła ks. muromskiego Wszewołoda Dawidowicza z linii czernihowskiej, oraz na żonę komesa Włosta, rodzonego lub stryjecznego brata Piotra Włostowica.

 

Słownik starożytności słowiańskich, Wr. 1975–7 V 198 (Skarbimir), VI 239–40 (Tyniecki dokument) – w obu hasłach wcześniejsza literatura; – Bieniak J., Polska elita polityczna XII wieku, cz. II, w: Społeczeństwo Polski średniowiecznej, W. 1985 III 13–74 (tamże omówienie wcześniejszej literatury), cz. III A, tamże, W. 1990 IV 46, 104; Derwich M., Tyniecka zgoda i wyszogrodzka wróżda, „Kwart. Hist.” T. 95: 1988 nr 2 s. 3–15; Gawlas S., O kształt zjednoczonego Królestwa, W. 1996 s. 77–8; Jasiński K., Rodowód pierwszych Piastów, W. [1992] s. 207–8; Kiersnowska T., O pochodzeniu rodu Awdańców, w: Społeczeństwo Polski średniowiecznej, W. 1992 V 65–9; Kurnatowska Z., Opactwo benedyktyńskie w Lubiniu w świetle badań wykopaliskowych w latach 1978–1983, „Studia i Mater. do Dziej. Wpol. i Pomorza” T. 16: 1987 z. 2 s. 5–23; taż, Sprawozdanie z badań wykopaliskowych z Lubiniu, gm. Krzywiń, woj. leszczyńskie, w 1990 i 1991 roku, w: Wielkopolskie Spraw. Archeol., P. 1992 I 159–72; Łowmiański H., Początki Polski, W. 1985 VI; Modzelewski K., Comites, Principes, Nobiles. The Structure of the Ruling Class as Reflected in the Terminology Used by Gallus Anonymous, w: The Polish Nobility in the Middle Ages, Wr. 1984 s. 199; Opactwo benedyktynów w Lubiniu. Pierwsze wieki istnienia, P. 1996; – Album palaeographicum, tabularum I–XXXI textus, Kr. 1960 nr 18, 19; Długosz, Annales, III–IV; Klejnoty Długoszowe, Wyd. M. Friedberg, „Roczn. Pol. Tow. Herald.” T. 18: 1930 s. 69; Mon. Germ. Hist., Scriptores rerum Germanicarum, Nova series, II; Mon. Pol. Hist., II 2–3; Pomniki Dziej. Pol., II, V, IX cz. 2, XI.

Janusz Bieniak

 

 
 

Chmura tagów

 
Za treści publikowane na forum Wydawca serwisu nie ponosi odpowiedzialności i są one wyłącznie opiniami osób, które je zamieszczają. Wydawca udostępnia przystępny mechanizm zgłaszania nadużyć i w przypadku takiego zgłoszenia Wydawca będzie reagował niezwłocznie. Aby zgłosić post naruszający prawo lub standardy współżycia społecznego wystarczy kliknąć ikonę flagi, która znajduje się po prawej stronie każdego wpisu.
 
     
Mecenas
 
Uzywamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Informację o realizacji Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO) przez FINA znajdziesz tutaj.