Na spotkaniu w Krakowie z udziałem Józefa Piłsudskiego, Edwarda Rydza-Śmigłego i ponad 2,5 tysiąca legionistów, zadecydowano o utworzeniu Związku Stowarzyszeń Legionistów Polskich, który zostanie zarejestrowany w sądzie pod nazwą Związek Legionistów Polskich.  Protoplastą Związku było Stowarzyszenie Wzajemnej Pomocy Byłych Uczestników Walk Legionów Polskich, które powstało jeszcze w czasie wojny, a którego przewodniczącym był Edward Rydz-Śmigły.  Na I Zjeździe podjęto specjalną uchwałę o utworzeniu Muzeum Czynu Niepodległościowego. Zdecydowano też o budowie Domu im. Józefa Piłsudskiego na krakowskich Oleandrach, gdzie w przyszłości miało znaleźć siedzibę muzeum oraz Pomnika Józefa Piłsudskiego i Czynu Niepodległościowego.

Pierwszy zjazd legionistów wypracował podstawowe założenia dotyczące charakteru organizacji i jej ideologii. Część uczestników chciała aby organizacja zaangażowała się w działalność polityczną. Głównym orędownikiem tej idei był  Bolesław Roja, ale Józef Piłsudski nie podzielał jego poglądów, bo nie chciał aby spory polityczne rozadziły związek.  W pierwszym dniu zjazdu 5 sierpnia na wieczornicy wygłosił przejmującą mowę, którą nazwał „spowiedzią wodza”, starając się w niej złożyć podwładnym „rachunek” ze swych działań w przededniu wojny i z okresu walki o niepodległość. Zwracając się do słuchaczy słowami „Kochani Koledzy!” tłumaczył im: „Jak świat szeroki i długi, gdzie na arenę wypadków rzu­cono miliony ludzi, miliardy pieniędzy, gdzie zburzenie miast, wytworzonych setkami lat pracy, nie stanowiło nic w ra­chunku wojny, gdzie „bóg wojny” przechodził ogromne prze­strzenie, niszcząc, paląc i zmieniając istotę życia, nikt wtedy o Polsce nie myślał, nikt celem tych wysiłków Polski nie stawiał.” Jako wódz mówił swym wiernym żołnierzom: „Nie szedłem na żadne w jakimkolwiek stopniu upokarzające wa­runki, dlatego, że chciałem być razem z wami silny moralnie. Dlatego też swemu pomocnikowi, gen. Sosnkowskiemu, wtedy, gdy rzucił mi pytanie, co nas czeka, odpowiedziałem: „albo śmierć, albo wielka sława”, będąc bardziej przekonany o śmierci, niż o sławie.” To ryzyko się jednak opłaciło: „Ja, moi chłopcy, dumny być mogę, bo dnia 6 sierpnia rozpocząłem karierę bajeczną i nieznaną w dawnej Polsce, ka­rierę człowieka, który z człowieka nieznanego, człowieka, od którego wszyscy uciekali, stałem się człowiekiem, którego cała Polska ma obowiązek witać, jako Naczelnika Państwa.”

Dla Piłsudskiego i organizatorów zjazdu, najważniejszym celem spotkania było umocnienie więzi z dawnymi towarzyszami walki i stworzenie organizacyjnej formy tej duchowej wspólnoty.  Postulat tworzenia związku legionistów wysunął Wincenty Wodzinowski. Miała to być organizacja zajmująca się przede wszystkim samopomocą wśród swoich członków, którą objęto by wdowy i sieroty po byłych legionistach. Pozyskaniu niezbędnych środków finansowych miała służyć działalność gospodarcza. Zjazd uchwalił, że w celu szerzenia i utrwalenia tradycji walk o niepodległość Ojczyzny - legioniści winni pracować w organizacjach wojskowych, sportowych, oświatowych i gospodarczych. Aby zdobyć środki materialne  dla propagandy idei Legionów oraz udzielania pomocy potrzebującym członkom, miały być organizowane spółdzielnie wytwórczo-handlowe byłych legionistów. Równolegle do spraw gospodarczych na I Zjeździe ZLP dyskutowano o aktualnej sytuacji politycznej i społecznej kraju. Zdaniem większości delegatów potrzebna była głęboka moralna przemiana społeczeństwa i ograniczenie roli partii politycznych w państwie.  Oczywiście ostro sprzeciwiano się kampanii wymierzonej w Józefa Piłsudskiego. Karol Polakiewicz mówił o: „zbudowaniu niezawisłości ekonomicznej przez stworzenie zdrowego gospodarstwa narodowego i sprawiedliwego rozdziału dóbr między wszystkich członków społeczeństwa”. W jego opinii to właśnie powinno być naczelnym zadaniem legionistów i dlatego podkreślał konieczność reform społecznych tak, by rozwój rolnictwa i przemysłu przez harmonijny podział zysków między pracowników i kapitalistów, wzmacniał wśród wszystkich obywateli poczucie wspólnoty i odpowiedzialności za państwo.

Pierwszy zjazd legionistów zaowocował licznymi rezolucjami społecznymi, gospodarczymi  i politycznymi, ale nie podjęto wtedy nawet prób ich realizacji, co było zrozumiałe, jeśli brać pod uwagę ówczesną jeszcze słabość organizacyjną środowiska legionowego. Efekty pierwszego zjazdu sprowadziły się do konsolidacji środowiska, ale to przyniosło potem trwałe i fundamentalne skutki dla całego systemu politycznego II RP. W kolejnych latach zjazdy legionistów nabierały coraz większego rozmachu i znaczenia. Odbywały się one kolejno we Lwowie, Lublinie, Warszawie, Kielcach, Kaliszu, Wilnie, Nowym Sączu, Tarnowie i Gdyni. Ostatni XV Zjazd Legionistów odbył się w 25 rocznicę Czynu Zbrojnego Legionów w sierpniu 1939 r. w Krakowie. 

(Na zdjęciu: Poczty sztandarowe na zjedzie legionistów w Krakowie w 1934 r. Fotografia ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego.)