W czasie insurekcji kościuszkowskiej skazano go na karę śmierci przez powieszenie, wieczną infamię, konfiskatę majątków i utratę wszystkich urzędów. Wyrok wykonano jednak tylko „in effigie” co po łacinie znaczy „w obrazie”. Było to istniejące od średniowiecza prawo pozwalające na wykonanie kary śmierci na wizerunku skazanego, który nie doczekał egzekucji lub zbiegł. Tę formułę zastosowano w czasie insurekcji,  wydając  wyrok na przywódców  targowicy  we wrześniu 1794 r.  Sąd Najwyższy Kryminalny skazał wówczas na symboliczne powieszenie także Stanisława Szczęsnego Potockiego, Seweryna Rzewuskiego i kilku  innych zdrajców, których nie udało się schwytać. Uwiecznił tę scenę Jan Piotr Norblin de la Gourdaine na obrazie "Wieszanie zdrajców in effigie". Hetman zasłużył sobie na tę symboliczną egzekucję wieloletnią  działalnością, jako wróg reform  i Konstytucji 3 Maja. Współtworzył w Petersburgu targowicę.  Zwierzał  się Katarzynie z zamiarów wobec polskiego króla, które były tak skrajne, że caryca je odrzucała. Z rosyjskiej stolicy udał się do Kijowa i dalej na Zachód, podburzając szlachtę do odstępstwa. Zawiązał konfederacje wołyńską, czernihowską, bełską, chełmską, lubelską. Bez skrupułów posługiwał się terrorem i gwałtem. Po dotarciu do Warszawy przeforsował zniesienie Komisji Wojskowej i żołnierzy znów zaprzysiągł na swoje imię. Z Brześcia odprawił poselstwo do Katarzyny, uwieńczone mową o Polaku, co „patrzał już na wieczyste kajdany, które prawnuków jego krępować miały. Wejrzeli nań Bóg i Katarzyna, upadł bałwan zwodniczy, pierzchnęli onego twórcy i czciciele.” Carycę traktował z nabożną czcią jako wybawicielkę.  Nic dziwnego, że w patriotycznej tradycji stał się symbolem fałszu i zdrady. W takim właśnie charakterze  pojawia się w Weselu Stanisława Wyspiańskiego.

Więcej informacji, ciekawostek i materiałów dotyczących  Franciszka Ksawerego Branickiego znajdziesz w jego biogramie i  na innych  stronach naszego serwisu.