Przewrót bolszewicki w Rosji był niemieckim majsterszykiem.  Sytuacja państw centralnych stawała się coraz bardziej beznadziejna, bo po stronie ententy do wojny przyłączyły się potężne Stany Zjednoczone. Niemcy nie były w stanie kontunuować wojny na dwa fronty. Jedyną szansą powstrzymania upadku, było wyłączenie z wojny Rosji. Niemcy wstrzyknęli więc choremu, ogarniętemu rewolucyjną gorączką  imperium  Romanowów śmiercionośną truciznę. Był nią pełen klasowej nienawści przywódca bolszewików Władzimierz Ilicz Lenin. Następnie Niemcy wsparli finansowo działalność partii bolszewickiej, która jako jedyna wzywała do bezwarunkowego wycofania się z wojny, co większość rosyjskiego kierownictwa traktowała jako jawną zdradę. Zgodnie z planem niemieckim, bolszewicy obalili umiarkowany rząd rewolucyjny Aleksandra Kiereńskiego i rozpoczęli totalną destrukcję imperium, przede wszystkim jego sił zbrojnych. Efektem bolszewickiej propagandy pokojowej był całkowity rozkład armii i anarchia w państwie. Niemcy mogli bez walki zająć tyle terytorium dawnego imperium carów, ile chcieli,  a część potrzebnych im na zachodzie dywizji mogli przerzucić z nieistniejącego już frontu wschodniego. Rosyjska operacja niemieckiego sztabu generalnego stworzyła całkowicie nowy układ w sytuacji globalnej - sprzymierzone z Zachodem imperium carskie zastąpione zostało przez wrogie Zachodowi, żądne krwi kapitalistów,  złowieszcze imperium komunistyczne. 

(Na zdjęciu: inspirowane przez bolszewików starcia ulicach Piotrogrodu w lipcu 1917 roku, które poprzedziły dokonany przez Lenina w listopadzie zamach stanu).