Ćwierć miliona osób przeszło przez centrum Warszawy w marszu z okazji odzyskania niepodległości przez Polskę, który odbywał się pod honorowym patronatem prezydenta RP Andrzeja Dudy. Rozpoczynając Biało-Czerwony Marsz, prezydent podkreślił: „Pod biało-czerwonymi barwami jest miejsce dla każdego. To nasza flaga, nigdy nie biała i już nigdy nie czerwona” i że to pod tymi barwami „krew przelewali nasi ojcowie, dziadkowie i pradziadkowie”. [...]
Ćwierć miliona osób przeszło przez centrum Warszawy w marszu z okazji odzyskania niepodległości przez Polskę, który odbywał się pod honorowym patronatem prezydenta RP Andrzeja Dudy. Rozpoczynając Biało-Czerwony Marsz, prezydent podkreślił: „Pod biało-czerwonymi barwami jest miejsce dla każdego. To nasza flaga, nigdy nie biała i już nigdy nie czerwona” i że to pod tymi barwami „krew przelewali nasi ojcowie, dziadkowie i pradziadkowie”.
Wcześniej w wystąpieniu w 100-lecie odzyskania niepodległości prezydent Andrzej Duda powiedział: „Pan Bóg miał nas w swojej opiece i mieliśmy też wielkie szczęście, że trafiliśmy wtedy na czas, w którym mieliśmy takich żołnierzy, takie społeczeństwo i takich przywódców. Ludzi, którzy byli nie tylko niezwykle odważni i inteligentni, zdolni – jak Ojcowie Niepodległości: Marszałek Józef Piłsudski, Ignacy Jan Paderewski, Roman Dmowski, Wincenty Witos i inni – ale że umieli być razem, umieli stanąć razem w tym najważniejszym celu: żeby odzyskać Polskę, po prostu żeby była. Choć mieli przecież różne poglądy, służyli różnym ideom, to jedna była absolutnie wspólna: wolna, niepodległa, suwerenna Polska. I uzyskali ją, prowadząc działania dyplomatyczne i polityczne. I jak Ignacy Daszyński umieli też czasem schować własne ambicje dla dobra Polski – gdy złożył swój urząd premiera rządu lubelskiego w ręce marszałka Józefa Piłsudskiego. O, jakże to były ważne momenty! O, jak wielką mądrość i miłość ojczyzny pokazali! Niechże – obok żołnierzy polskiej wolności – także oni będą dla nas wzorem do naśladowania, jak budować wolną ojczyznę i silne państwo.”